Nie wiem czy to wykonalne ... Prawa autorskie itp.
Sądzę że dobrze byłoby publicznie np pod pałacem prezrydenckim odczytywać na głos zgromadzonym i przechodzącym. Fragmenty Orwella "1984" dotyczące "walki partii" o skrócenie ludzkiej pamięci, dopasowywaniem wydarzeń do aktualnej wykładni, ewaporacji jednostek niepokornych czyli unicestwiania jakichkolwiek śladów o nich. O ciekawy byłby też manifest Goldsztajna i jego teoria zachowania władzy PO i mediów. Fragment zaś definicji "myślozbrodni " ukazałby miałkość naszych dziennikarzy kontrolowanych przy pomocy słuchawek w uchu i
Bo takie chyba cele przyświecają PO i jej przykrej emanacji BK.
Byłoby to moze nieodkrywcze ale uświadamiało w jakim kierunku PO pcha polską politykę
Komentarze